Genialny pomysł Iwony został wcielony w życie i oto powstała choinka.
Ale ale...
Po kolei: pierwsza wersja mi się nie podobała, czegoś jej brakowało.
Myślałam, myślałam i wymyśliłam! Przecież to ma być drzewko świąteczne, a nie jakieś pospolite z lasu.
A jak Święta, to i śnieg.
I jeszcze z domkiem, który zainspirował Iwonę, a później i mnie.
A na koniec...
Robię sobie choinkę... a tu Gandalf Zielony :D
Taki żarcik dla fanów Tolkiena ;)
Szydełko Kiry to blog dla osób miłujących się w robótkach ręcznych :) Mam nadzieję, że czytający i oglądający znajdą coś dla siebie
Etykiety
ananasy
aniołki
bieżnik
bluzka
bombki
brugijska koronka
buciki
chodnik
choinka
chusta
czapka
czepek
dywanik
dzwonki
elementy
filet
fioletowy melanż
firanka
girlanda
gwiazdki
koc
kocyk
kokon
kolczyki
komin
komplet na chrzest
koszyczek
krochmal
łapacz snów
mata
melanż
obrus
parasolka
patchwork
pikotki
podkładki
poduszka
róża
róże
schemat
serce
serweta
serwetka
serwetki
skarpeta na butelkę
sopelek
sowa
sukienka
szal
śnieżynki
Święta
wzory
zajączki
zakładka
zawieszka
zazdroska
Rzeczywiście taka ośnieżona choinka przypomina o świątecznym czasie :)
OdpowiedzUsuńChoineczka ładna, ale byłaby jeszcze ciekawsza gdybyś przed robotą na motek(mam nadzieję, że niezbyt duży nawlekła różnokolorowe koralikiimitujące bombki). Nie jestem amatorką Tolkiena. Całusy.
OdpowiedzUsuńChoinka śliczniutka. A myślałaś by dodać koraliki?:)
OdpowiedzUsuńŚwietna choinka!
OdpowiedzUsuńMnie Gandalf Zielony skojarzył się raczej z... latarnią morską :)
Śliczna choinka,pięknie wykonana.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna choinka,pięknie wykonana.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń