poniedziałek, 29 czerwca 2015

Lekka zaległość

Firanka powstała jeszcze w poprzednim roku, ale jakoś o niej zapominałam, aż w końcu zrobiłam zdjęcie. W kwestii wyjaśnienia, firanka zrobiona na wymiar do veluxa w łazience. Niby velux i na ostatnim piętrze, nikt nie ma jak zajrzeć, ale z firanką jest jakoś lepiej, taki komfort psychiczny :). Poza tym wczoraj zrobiłam łapacz snów, bardzo delikatny i dziewczęcy, jakieś 8cm średnicy.


sobota, 27 czerwca 2015

W końcu coś

Ostatnio się zastanawiałam nad moim blogiem i stwierdziłam, że publikuję rzadko i niezbyt treściwie. Często odwiedzam Wasze blogi i jeżeli je porównam, to ja wypadam marnie. Nie dopraszam się komplementów, nie chcę, żeby ktoś to tak odebrał. Po prostu stwierdzam fakt. Jednak pokazywanie Wam moich osiągnięć sprawia mi przyjemność i po dłuższym zastanowieniu nie usunę bloga (a brałam to pod uwagę). Z tej okazji pokażę Wam dziś patchworkową serwetę i małą serwetkę, którą zrobiłam na wzór starej już zrobionej.



 Pierwowzorem była fioletowo-szara, a białą zrobiłam dla fizjoterapeutki mojej Alutki :)

Bardzo lubię patchworkowe serwetki, bo można dowolnie regulować ich wielkość :)

Bardzo cenię każde odwiedziny i komentarze. Jestem wdzięczna za wszystko co od Was dostaję :)