poniedziałek, 13 maja 2013

Na krzesło

Mój synek ostatnio wylał kakao na moje ulubione krzesło i niestety powstała plama, która nie chce zejść, więc postanowiłam wydziargać coś, żeby to przykryć. A że miałam resztki kilku włóczek, to powstało takie coś :)

7 komentarzy:

  1. Śliczne!!! Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny pokrowiec na krzesło! Dziękuję za odwiedziny na blogu i za miłe słowa.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam w blogowym swiecie :) Nie znałam twojego bloga :) swietne nakrycie krzesełka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam zaobserwować bloga ale nie widzę takiej opcji więc zapraszam częściej do mnie, będę przychodzić z rewizytą:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ladna podusia, nakrycie na krzeslo,pozdrawiam,ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie na próżno się mówi, że "potrzeba jest matką wynalazków".Zgrabna i kolorystycznie ciesząca oko podusia(pokrowiec).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)